Odpisałam niedawno mojej sieciowej przyjaciółce Renie ...o tym jak mozna sie wypłakac oglądajac film...Parasolki z Cherbourga(powinnam napisać z Szerburga..skoro parasolki:)),,,
ten film wywarł wpływ na moje zycie,i uswiadomiłam sobie to teraz
Razem z kolezanka z klasy(szkoła średnia)poszłysmy na wagary....w kinie były chyba jeszcze 2 osoby ze względu na wczesną porę:)
Najpierw zdziwiłysmy sie,ze nic nie mówia tylko spiewają...nigdy dotąd takiego filmu nie widziałysmy...ale po chwili zachłysnęte muzyka i obrazem wlepiłysmy zachwycony wzrok w ekran.
W połowie seansu już miałysmy oczy zalane łzami>>moge powiedzieć smiało..ten film odkopał moja wrazliwośc na wszystko...na piekno,na muzyke ,na czułosc,na ciepło,na dreszcze
I została mi ta wrażliwosc po dziś dzień....dzięki temu filmowi..tak myslę
Zawdzięczamy muzyce ,filmom..itp tworzenie sie naszej osobowosci i naszego ..ja..czytamy ksiazki i wynosimy z nich obrazy..zapamietujemy je i przetwarzamy..sami jestesmy twórcami...nas samych i naszej rzeczywistosci....mamy gdzie uciec i gdzie sie schowac ,gdy coś lub ktos nas przytłacza.....
a poniewaz jestem blizniakiem zodiakalnym i jak kiedys juz powiedziałam wierzę we wszystkie głupoty ,które do mnie pasują,więc teraz np pisząc to słucham na cały głos Metallici:))i nie przeszkadza mi to w niczym
np w posłuchaniu za chwilę przedwojennej piosenki ŻABCZYNSKIEGO......Już nie zapomnisz mnie............Nocami w gwiazdy spogladam i myslę z lękiem.....ze jutro moze odejdziesz...zapomnisz mnie......lecz wiem co zrobie, zaspiewam tobie piosenkę,,,już mam spokój...i już nie lękam się:))
6 komentarzy:
Moja droga Ender, jak ja się z Tobą zgadzam..... Kocham muzykę która wprawia mnie w różne nastroje... Czasem ona mną kieruje, a czasem ja dostosowuje ją do swych potrzeb. Ale jest i zawsze będzie, a ja zawsze będę jej wierną przyjaciółką i niewolnicą jednocześnie:)Muszę koniecznie zdobyć ten film "Parasolki z Szerburga".... jak zdobędę link z utworkami Marzeny Brzóstowicz to Ci podeślę...na pewno Ci się spodobają:)
oczywiście ,ze mi sie podobają piosenki Marzenki...posłuchałam jej na you tube(tak na marginesie to w you tube...mam login fankarocka12...:))mam tam ściągnięte wszystkie fascynacje i ulubione utwory i filmy...zresztą ciągle szukam w tym portalu róznosci...całuję
Kochana Ender... Obejrzałam "Parasolki z Szerburga" już teraz wiem co chciałaś powiedzieć:) Takie to życie jest.... nic się nie zmienia. Muzyka zachwyciła mnie, że do tej pory czuje ścisk w gardle. Dzieki Iwonko ,że poleciłaś ten film.
Czy Ty moja droga bywasz na forum WC ????? :):):)
Nie bywam ale mogę bywać:)))
wiedziałam,ze ten film jest ponadczasowy..budzi emocje
Jest tam ktoś o nicku " Ender" dlatego pytałam.....
Prześlij komentarz