Powered By Blogger

niedziela, 14 października 2007

obrazy


Lubię muzea,gdzie mozna usiaśc i zaprzyjaznic się z obrazem.
Dlatego,gdy jestem w miejscu,gdzie jest duzy zbiór obrazów
codziennie chodzę i wybieram kilka.Z jednymi sie dogaduje,inne
nie chcą ze mna rozmawiac.

2 komentarze:

Lunetarius pisze...

Z obrazami jest jak z ludźmi: z jednymi szybciej, a z niektórymi w ogóle nie można się porozumieć. Choć należysz do wyjątków, które w sposób metafizyczny doświadczają sztuki. To zanikająca umiejętność i wrażliwość.
PS.
Gratuluje żywotności Twojemu tacie. Mam ojca w podobnym wieku, bo w wigilię skończy 84. Nadal mieszka sam i codziennie 20 km rowerem przemierza.

Ender pisze...

doswiadczam w podobny sposób muzyki,zaden ze mnie znawca,ale chodziłam na koncerty organowe w podstawówce,a Bach był moim idolem:)Teraz słucham muzyki a raczej jej rodzaju ,w zaleznosci od nastroju----przepadam za Metallicą,Nirvaną,Pepersami...a w innym nastroju słucham Uprowadzenia z Seraju ponieważ kocham Mozarta jak brata:)